Biustonosz do karmienia – jaki wybrać?

Gdy projektowaliśmy nasze pierwsze braletki najbardziej zależało nam na tym, aby połączyć wygodną konstrukcję i piękny wygląd. Jednak po jakimś czasie okazało się, że nasze miękkie staniki mają jeszcze jedną funkcję – świetnie sprawdzają się jako biustonosze noszone podczas karmienia piersią, o czym niejedna z was pisała do nas w wiadomościach! Postanowiliśmy zebrać wszystkie informacje w jedno i napisać tekst dlaczego miękka braletka to również doskonały biustonosz do karmienia.

Biustonosz do karmienia – jak wybrać idealny?

Wybierając biustonosz do karmienia warto zwrócić uwagę na kilka ważnych rzeczy. Taki stanik powinien być przede wszystkim miękki i wygodny – w czasie karmienia piersią szukamy zwykle modeli bez fiszbin, które komfortowo dopasują się do naszego ciała. Najważniejszy będzie więc materiał, z którego został uszyty biustonosz.

Unikajmy staników uszytych ze sztywnego haftu lub takich z dużą ilością zdobień, koralików czy nawet sztywnej gipiurowej taśmy. O wiele lepiej sprawdzą się modele wykonane z elastycznych, miękkich koronek, takich jak biustonosze Mad Cat No. 12 lub koronkowa braletka Elsie:

Po drugie – biustonosze przeznaczone do karmienia mają zazwyczaj odpinaną miseczkę, dzięki czemu nie musisz każdorazowo zdejmować całego stanika, a jedynie odpiąć zapięcie z przodu, aby w prosty i szybki sposób odsłonić jedną pierś. Alternatywą tego jest wybór biustonosza uszytego z elastycznej koronki, którą można z łatwością odchylić od ciała i równie szybko założyć z powrotem. Większość z was wybiera w tym celu wspomniany biustonosz Mad Cat No. 12, którego koronka jest nie tylko elastyczna, ale również bardzo stabilna i na pewno utrzyma na miejscu także wkładki laktacyjne, a podwyższone miseczki idealnie wymodelują biust. Możemy również wybrać braletkę rozpinaną z przodu, jaką jest na przykład biustonosz Mad Cat No. 8 uszyty z miękkiej koronki. Więcej na temat zalet biustonoszy rozpinanych z przodu możecie przeczytać tutaj: Biustonosz rozpinany z przodu – czy warto go mieć?

Ostatnia, ale równie ważna cecha, którą powinien mieć biustonosz do karmienia to… piękne wykonanie, o czym niestety producenci takich biustonoszy często zapominają i skupiają się jedynie na funkcjonalności. A przecież każda kobieta potrzebuje od swojej bielizny nie tylko użyteczności, ale też piękna, szczególnie w tak niezwykłym, ale i pełnym obowiązków okresie, jakim jest wczesne macierzyństwo – wiele mam pisze do nas, że nasze braletki dodały im pewności siebie i sprawiły, że poczuły się jeszcze bardziej piękne i wyjątkowe!

Biustonosz do karmienia – kiedy warto go kupić?

Wiele kobiet, szczególnie podczas pierwszej ciąży, pyta o biustonosze do karmienia już podczas pierwszego trymestru. Czy jednak początek ciąży to dobry czas, by inwestować w nową garderobę bieliźnianą? Cóż, szczerze mówiąc: nie zawsze. Tak jak pisaliśmy w tekście: Jaki stanik na początku ciąży wyznajemy zasadę, że każda ciąża jest inna i w każdej możemy mieć nieco inne potrzeby.

Jedna z naszych stałych Klientek – Ela – przyznała nam ostatnio, że choć kupiła trzy różne modele biustonoszy do karmienia (takich z odpinanymi miseczkami) i jeden “uniwersalny” biustonosz rosnący wraz z ciążą, to i tak najlepiej sprawdzić jej się nasz stanik Mad Cat No. 12. Jego koronkowe miseczki były na tyle cienkie i miękkie, że świetnie przepuszczały powietrze i w odróżnieniu od biustonoszy ciążowych – nie powodowały żadnego ucisku. Dużą rolę odegrał tu obwód braletki, który można wyregulować aż o 30 centymetrów, dopasowując go do zmieniającego się ciała.

Ela przyznała też, że braletka Mad Cat No. 12 towarzyszyła jej przez całą ciążę (także jako biustonosz do spania) oraz później, w trakcie karmienia piersią. Elastyczne miseczki pozwalały na tyle łatwo odsłonić pierś, że było to znacznie bardziej wygodne i przyjemne, niż zabawa z klipsami. Poprosiłyśmy Elę o krótką odpowiedź na pytanie: kiedy warto kupić biustonosz do karmienia – i oto co napisała:

Moim zdaniem z takimi zakupami warto poczekać tak długo, jak jesteśmy w stanie wytrzymać. Sama wiem, że to trudne, bo gdy tylko zobaczyłam dwie kreski na teście, to kupiłam od razu dwie ciążowe sukienki. Po co? Do tej pory nie mam pojęcia :)) Co ciekawe nigdy ich nie nałożyłam, bo najpierw były za duże, a gdy “z dnia na dzień” pojawił się brzuszek to było mi w nich niewygodnie. Wiem, że hormony robią swoje, ale zanim wydamy niepotrzebnie pieniądze w dziale ciążowym, warto przymierzyć obecne rzeczy z szafy. A potem pomyśleć racjonalnie czego nam tak naprawdę potrzeba. Podobnie jak sukienki, tak samo kupiłam ciążowe staniki, także takie do karmienia i użyłam ich może dwa razy, bo najlepsze okazały się braletki, które nosiłam także przed ciążą.

Ela będzie do nas zaglądać, więc możecie zostawić jej wiadomość w komentarzach 🙂

A jaki jest Twój ulubiony ciążowy stanik?