Komplet bielizny należy do tej części garderoby, która jako pierwsza ma kontakt z naszym ciałem. Codzienna pielęgnacja skóry, a przede wszystkim rodzaj i ilość stosowanych kosmetyków mają znaczny wpływ na kondycję bielizny. To oczywiste, że olejek czy balsam nawilżający nie zawsze całkowicie się wchłoną, a ich nadmiar może pozostać nie tylko na staniku czy figach, ale także na ubraniach. Jak często więc powinniśmy prać biustonosz, który jest najbardziej narażony na zniszczenie? Po odpowiedź sięgnijcie do treści artykułu – zapraszamy!
Pranie bielizny – jak często prać stanik?
Nastawianie prania podobno wychodzi najlepiej, kiedy nie trzeba zbyt długo zastanawiać się nad sortowaniem na kolory, rodzaje tkanin czy optymalną temperaturę. Każdy z nas ma w swojej szafie taki mix ubrań, które wrzucone razem do bębna pralki nie zafarbują, ani nie zniszczą się nawzajem. W taki sposób można prać koszule, letnie sukienki, czy chociażby dresy.
Istnieje też ta bardziej wymagająca grupa, do której należy między innymi bielizna. W naszych opisach i na metkach zawsze zaznaczamy, by bieliznę prać ręcznie, w sposób bardzo delikatny, bo tylko to zapewni nam długotrwałą radość z pięknych kolorów czy wykończeń. Pozostaje pytanie: jak często to robić?
Najbardziej optymalnym rozwiązaniem w przypadku biustonosza jest pranie go po 2 – 3 założeniach (szczególnie latem), a maksymalnie po 5. Stosując się do tych zaleceń możecie być pewne, że stanik nie tylko będzie cieszył swoją użytecznością jak najdłużej, ale również zapewni bezpieczeństwo waszej skórze. Nasze gruczoły wydzielają pot, a naskórek raz na jakiś czas samoistnie łuszczy się, dając miejsca nowemu. I właśnie ten złuszczony naskórek jest świetną pożywką dla wszelkich mikroorganizmów! Przypomnijmy, że środki do prania posiadają właściwości bakteriobójcze, dlatego tak ważna jest regularna i częsta pielęgnacja zarówno bielizny, jak i pozostałych części garderoby.
Czy biustonosz można prać w pralce?
Jeżeli chodzi o pranie biustonosza w pralce to istnieją dwie odmienne opinie. Znamy wiele osób, które bez wahania wrzucają swoją bieliznę do pralki, razem z jeansami czy sukienką. I cóż, naszym zdaniem nie jest to najlepszy pomysł – przynajmniej jeśli chodzi o nasze modele. Ich konstrukcja jest na ogół bardzo wyrafinowana, pełna ozdobnych wycięć, pasków i dodatków. Każdy z tych elementów może nie tylko uszkodzić się pod wpływem zbyt wysokiej temperatury czy niewłaściwego, zbyt mocnego detergentu, ale też ulec uszkodzeniu mechanicznemu. Subtelne koronki lub tiule, zapięcia w postaci haftek, czy fiszbiny znajdujące się w biustonoszach usztywnianych niestety mogą ulec nieodwracalnemu zniszczeniu.
Bardzo często haftki od zapięcia mogą wplątać się w jakieś ubranie, mówiliśmy o tym w tym filmie:
Poza tym istnieje naprawdę bardzo wiele innych nieszczęśliwych kombinacji – wysunięcie się fiszbiny, zaciągnięcie koronki, oderwanie się ozdobnej kokardki… Wszystkiemu można zapobiec stosując pranie ręczne.
Pranie bielizny: woreczki i kule do prania
Jeżeli już naprawdę żadna siła (ani urok Króliczka) nie są w stanie was przekonać do prania ręcznego, to warto rozważyć zakup woreczków do prania bielizny. Koszt to zaledwie kilka złotych, ale będziecie mogły być spokojniejsze wrzucając swoją bieliznę do bębna pralki. Woreczek do prania bielizny przypomina małą gładką poszewkę na poduszkę. Jego głównym zadaniem jest odseparowanie biustonosza od reszty prania, by nie zahaczał o inne elementy garderoby. Woreczek nie chroni jednak przed zbyt wysoką temperaturą, niewłaściwym programem do prania albo farbowaniem.
Warto też zwrócić uwagę, by woreczek był zamykany, a bielizna nie wypadła z niego podczas prania. I oczywiście: do jednego woreczka najlepiej włożyć jeden biustonosz, szczególnie jeśli posiada ozdobne elementy, haczyki albo trójwymiarowe ozdoby. Jeśli mamy więcej niż jeden biustonosz do prania, to trzeba się upewnić, że haftki są zapięte i w żadnym modelu nie ma wystających elementów. Nie możemy zagwarantować, że ten patent sprawdzi się w absolutnie każdym przypadku, ale będziemy mocno trzymać kciuki, żeby nasze koronkowe braletki wyszły z tego cało!
Kula do prania stanika – jak to działa?
Kula do prania bielizny powoli ‘wygryza’ konkurencyjne woreczki. Czym tak właściwie jest? To połączenie dwóch koszyczków (mniejszego i większego), które skutecznie chronią biustonosz przed zmechaceniem, zaciągnięciami i innymi czynnikami mechanicznymi. Można nabyć ją w wielu sklepach online, a cena waha się koło 20 zł.
Czy warto ją kupić i czy zastąpi pranie ręcznie? Cóż, na pewno kula do prania jest lepsza niż wrzucenie stanika bezpośrednio do bębna pralki, choć my oczywiście jesteśmy wielkimi fankami prania ręcznego. Oczywiście zajmuje to więcej czasu, wymaga to wyciągnięcia z jakiegoś zakamarku plastikowej miski, napełnienia jej wodą, wlania płynu… ale uwierzcie, że nic nie działa lepiej na koronkowy biustonosz, niż nasze dłonie. Choć przez wiele osób pranie ręczne nazywane jest ‘babcinym’ to w tym przypadku możemy być w 100% wdzięczni za taką szkołę.
A przy okazji możemy podpowiedzieć, że w naszym wypadku pranie biustonosza odbywa się tak: wlewamy wodę do wanny i przygotowujemy sobie kąpiel. W tym samym czasie wlewamy też wodę do umywalki i tam robimy kąpiel naszym stanikom. W czasie, gdy my rozkoszujemy się bąbelkami, biustonosz się moczy, a delikatny płyn oczyszcza jego strukturę. Później, czyli po wyjściu z wanny, wystarczy tylko delikatnie go „pomieszać” razem z wodą, co trwa dosłownie kilka minut – i to wszystko.
Instrukcję do tego jak prać bieliznę przygotowaliśmy dla was już jakiś czas temu. W tym artykule znajdziecie nasze wskazówki i bardziej szczegółowe informacje na ten temat.
-
Produkt w promocjiBiustonosz braletka Mrs. GoldPierwotna cena wynosiła: 229,00zł.68,70złAktualna cena wynosi: 68,70zł.
-
Produkt w promocjiBiustonosz braletka Black DaisyPierwotna cena wynosiła: 229,00zł.68,70złAktualna cena wynosi: 68,70zł.
-
Produkt w promocjiBiustonosz braletka Black MoonPierwotna cena wynosiła: 249,00zł.124,50złAktualna cena wynosi: 124,50zł.