Czym byłby świat magii bez delikatnych i kobiecych piżamek Sleeping Beauty? To właśnie one zapoczątkowały naszą serię bielizny nocnej. Zmysłowa czerwień, tajemniczy granat i delikatny pudrowy róż to trzy warianty kolorów jakie przygotował Króliczek w swojej pracowni.
Kilka słów o tkaninie
Koszulka i szorty zostały uszyte z eleganckiej, wysokogatunkowej satyny. Oprócz subtelnego połysku jej istotną cechą jest także przyjemne i delikatne w dotyku wykończenie materiału. By nadać piżamce subtelności zarówno dekolt jak i spodenki zostały obszyte delikatną koronką. Romantyczność i komfort to bez wątpienia dwa najważniejsze epitety opisujące Sleeping Beauty.
Intensywne kolory są zasługą pigmentacji o czym należy pamiętać dbając o piżamkę. Zawarty w strukturze satyny pigment, choć odporny na niski temperatury i wodę, może zostać rozpuszczony np. pod wpływem tłuszczu – w efekcie przepiękna, ognista czerwień może zafarbować nasze ciało lub pościel. Trzeba o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, gdy bezpośrednio przed włożeniem piżamki nakładamy na skórę bardzo tłuste kosmetyki – np masła lub olejki.
Jak dbać o piżamkę?
By piżamki towarzyszyły nam przez jak najdłuższy czas, musimy odpowiednio o nie zadbać. Pierwszym krokiem jest właściwe przechowywanie. Do satyny – szczególnie tak piękniej – z ochotą lgną drobne włoski lub pyłki, dlatego też najlepiej trzymać ją rozwieszoną osobno lub z ubraniami o podobnej, gładkiej powierzchni.
Kolejny krok to pranie – oczywiście zgodnie z informacją na metce najbardziej zalecane jest pranie ręczne z dodatkiem płynu zmiękczającego lub antyelektrostatycznego, ponieważ w okresie jesienno-zimowym, gdy różnice temperatur są duże a powietrze bywa bardzo suche, piżamki mogą elektryzować się na ciele. Optymalna temperatura prania to 30 stopni.
Satynowe piżamki ze względu na swoją delikatną strukturę mogą być podatne na gniecenie się, ale dużym plusem jest łatwe prasowanie. Nawet najniższe temperatury, które są zalecane dla takich materiałów, świetnie sobie radzą z każdym zagnieceniami.
