Istnieje piątek, którzy fani i fanki zakupów zakreślają w kalendarzu na czerwono, a może raczej… na czarno? 🙂 Black Friday, bo o nim mowa, to wielkie święto zakupów pochodzące ze Stanów Zjednoczonych i przypadające na ostatni piątek listopada. Tego dnia prawie we wszystkich sklepach stacjonarnych oraz online możemy trafić na wyjątkowe okazje i rabaty, które każdego roku rozpoczynają okres przedświątecznych zakupów. Brzmi jak raj, prawda? W takim razie dlaczego z roku na rok wokół Czarnego Piątku zaczyna krążyć coraz więcej negatywnych emocji? Wszystko to postaramy się wyjaśnić w naszym tekście.
Halloween, Walentynki, a teraz także Black Friday – to jedne z najpopularniejszych świąt zaczerpniętych z USA. Sama nazwa pochodzi prawdopodobnie od policjantów i służb porządkowych z Filadelfii, którzy z powodu zakorkowanych ulic i wzmożonego ruchu w sklepach zaczęli nazywać ten dzień „czarnym”. Początkowo Black Friday miał być wielkim świętem zakupów i ukłonem w stronę konsumentów, którzy przez cały rok wybierają właśnie nasz sklep. Miał to być dzień, podczas którego klienci mogliby zaopatrzyć się w świąteczne prezenty w niskich cenach oraz kupić coś, o czym od dawna marzyli korzystając z licznych rabatów. Jednak wygląda na to, że w pewnym momencie Black Friday stał się również dniem kojarzonym z… fałszywymi promocjami, które według badań z poprzednich lat sięgają nawet 18%.
Jak być może wiecie istnieją marki, które wykorzystują to święto do nieuczciwych praktyk – do najpopularniejszej z nich należy stopniowe podwyższanie cen danych produktów kilka dni wcześniej, aby w Czarny Piątek ponownie je obniżyć, dając przy tym wrażenie dużej, lecz złudnej promocji. Ponadto w licznych dyskusjach na temat Czarnego Piątku możemy przeczytać, że podczas jedynego w roku święta zakupów konsumenci oczekują bardziej atrakcyjnych promocji niż 10 czy 15 procent zniżki. To powód, dla którego coraz częściej słyszymy, że „jeśli zakupy, to tylko nie w Black Friday”. Doskonale rozumiemy wasze skrajne emocje związane z tym dniem, ponieważ naszą markę tworzą ludzie, którzy sami również są konsumentami. To nic przyjemnego, gdy prędzej czy później orientujemy się, że nasz ulubiony sklep manipuluje nami w nieuczciwy sposób, dlatego naszą zasadą jest traktowanie klientów tak, jak sami chcielibyśmy zostać potraktowani – a opinie i wiadomości, które dostajemy od Was każdego dnia utwierdzają nas w tym, że to jedyne słuszne podejście 🙂
Kupować czy nie kupować?
Odpowiedź na to pytanie jest prosta – kupować, ale z głową! 🙂 Mimo wielu nieuczciwych i złudnych promocji Black Friday powinien być wesołym dniem. To idealny moment, aby zrobić świąteczne zakupy lub kupić sobie coś, o czym od dawna marzyliśmy. Jeżeli natomiast święto zakupów ma sprawić, że po wszystkim poczujemy się oszukani lub zostaniemy z wieloma niepotrzebnymi rzeczami, które będą zalegały w naszych szafach i nie będę sprawiać nam radości, a jedynie wprawiać w poczucie winy – to lepiej zostańmy tego dnia w domu i wyłączmy internet 😉
Black Friday rozpoczyna się już za moment, więc my także kończymy się do niego przygotowywać. Od wielu tygodni skrupulatnie liczyliśmy każdy procent tej największej obniżki w roku, by jutro móc wam sprawić zakupową radość, a jednocześnie pilnować jakości naszych produktów – tym bardziej, że doskonale wiemy, że w tym czasie bardzo często kupujecie prezenty świąteczne dla bliskich osób. A więc gdy podczas Black Friday traficie do naszej Krainy Czarów jednego możecie być pewni – Króliczek lubi magiczne, a nie iluzoryczne promocje! ♥ Sprawdźcie sami korzystając z wyjątkowej PROMOCJI -66% na drugi produkt:
